Miejsce, które z kulturalnego punktu widzenia – obowiązkowo należy zobaczyć będąc w Sanoku. Jedną z największych tam atrakcji jest oczywiście wystawa dzieł Zdzisława Beksińskiego, którą przyjeżdżają zobaczyć turyści z całego świata. Mnie w tym miejscu oprócz prac sanockiego artysty równie urzekły inne wystawy i jestem pod dużym wrażeniem ilości eksponatów, zgromadzonych w tym miejscu. Już przy wejściu do Muzeum, przy kasie biletowej, za szybą widać stare naczynia – talerze, patery, dzbanki, zdobione rzeźbionym reliefem o motywie roślinnym lub geometrycznym. To ceramika pokucka – dla mnie arcydzieło ze świadomym, dopracowanym szczegółem. Pojawia się myśl: Dobrze by było mieć takie w domu 🙂


Dalej czeka na nas wystawa archeologiczna, prezentująca w ponad 600 eksponatach kulturę materialną mieszkańców z Sanoka i okolic, od epoki kamienia po okres nowożytny. Następnie do zobaczenia mamy zbrojownię i schron obserwacyjny oraz to co mi się bardzo spodobało – prace Mariana Kruczka. Nie znałam wcześniej twórczości tego artysty i byłam pod dużym ważeniem, że taka miła niespodzianka czekała na mnie w sanockim Muzeum. Jego twórczość to rzeźby, instalacje, konstrukcje składające się ze znalezionych przedmiotów takich jak: śruby, druty, koraliki, muszelki. Te fikuśne kompozycje, oryginalne w swojej formie, odwołują się do fantastyki i baśniowości. Kilka z nich udało mi się sfotografować.



Kolejne wystawy, które mnie urzekły to – galeria sztuki sakralnej XV-XIX wieku oraz przepiękna sztuka cerkiewna XII-XIX w. Pierwsza – gromadzi eksponaty pochodzące z dawnych kościołów i kapliczek z diecezji przemyskiej. To co zwróciło moją uwagę, to fakt, że dzieła te prezentują przeróżny poziom umiejętności artystycznych twórców. Wśród eksponatów, widać rzeźby wykonane nieco prymitywnie, np. wizerunek Jezusa na krzyżu (nieproporcjonalna głowa do reszty tułowia). Rzecz naprawdę fascynująca – pokazująca, w jaki sposób kształtowała się kultura i sztuka sakralna na tych terenach.



No i kolejna wystawa, której za żadne skarby nie można pominąć będąc w Sanoku – sztuka cerkiewna. Ponad 1200 eksponatów, w tym ikony oraz przedmioty liturgiczne, pochodzące z istniejących i nieistniejących (prawosławnych i greckokatolickich) cerkwi z terenów Polski południowo-wschodniej.

A na końcu – wisienka na torcie – dla niektórych główny cel wizyty w Muzeum w Sanoku – wystawa ukazująca cały artystyczny dorobek Zdzisława Beksińskiego – w której znajdziemy rzeźbę, malarstwo, rysunek, grafikę i fotografię. Sala otwierająca ekspozycję, przedstawia pierwsze prace artysty, tworzone w duchu abstrakcyjnym, a także fotografię i rzeźbę. Mnie osobiście zaciekawiła fotografia Beksińskiego, prezentująca zupełnie inny punkt widzenia niż jego późniejsze malarstwo. Eksperymenty, które artysta tworzył w tej dziedzinie były bardzo intrygujące. Dla ciekawskich – mam kilka ujęć z tego miejsca.


Następnym pomieszczeniem, w którym zwiedzający zatrzymują się na dłużej – jest wiernie odtworzona pracownia artysty, która mieściła się w mieszkaniu numer 314 na warszawskim Służewie. Oprócz narzędzi i przyborów artystycznych, znajdziemy tam kolekcję płyt, książek i wszystkich drobiazgów, które Zdzisław Beksiński gromadził w swojej pracowni. W pomieszczeniu tym jest nawet odtworzony widok z okna na blokowiska na Ursynowie. Pomysł z pracownią to strzał w dziesiątkę! Naprawdę świetny koncept na artystyczny przekaz! Podobnie jak ekspozycja z pracami rysunkowymi i graficznymi zgromadzona w gablotach, przy której ustawiają się kolejki turystów. Można otworzyć poszczególne szuflady, przejrzeć i – przyjrzeć się z bliska pracom artysty.



Jednak najważniejszymi pomieszczeniami są dwie sale umieszczone w niższych kondygnacjach Muzeum – prezentujące najwybitniejsze prace malarskie tego artysty z okresu fantastycznego oraz ostatnich jego 20 lat życia. Wśród dzieł znajdziemy również ostatni obraz, ukończony w dniu śmierci Zdzisława Beksińskiego. Wystawa artysty urozmaicona jest pokazami multimedialnymi z dokumentalnymi nagraniami i wypowiedziami artysty. To dodatkowa wartość wizualno-poznawcza dla wszystkich, którzy chcieliby poznać sposób myślenia oraz życie i twórczość sanockiego artysty.







Muzeum Historyczne w Sanoku
ul. Zamkowa 2
38-500 Sanok
[…] można obejrzeć m. in. wystawę malarstwa Zbigniewa Beksińskiego (o tym piszę w kolejnym wpisie), a później kierujemy się prosto w góry. Pod wieczór udało nam się dotrzeć do schroniska […]