Św. Góra Jawor stała się pośrednim celem naszej ostatniej wycieczki. W poszukiwaniu zimowego krajobrazu udaliśmy się na weekend do Wysowej. Po raz kolejny miejsce to nas nie zawiodło – zastaliśmy miejscowość otuloną śniegiem. O to nam chodziło. Pełen relaks w starciu z przyrodą i cisza, która wypełnia myśli.

Jak dojść na Św. Górę Jawor?
Szlak wiodący na Św. Górę Jawor (720 m n.p.pm) należy do jednych z najłagodniejszych tras. Nasz samochód zaparkowaliśmy obok budynku Informacji Turystycznej (tuż obok cerkwi św. Michała Archanioła), założyliśmy wygodne buty i stamtąd ruszyliśmy na szlak.
Samo wyjście na Św. Górę Jawor trwa jakieś 40 minut. Jeśli lubisz chodzić po górach, trasa ta może być dobrym startem w kierunku szlaków po polskiej i słowackiej stronie. Szlakiem czerwonym dojdziecie na Ostry Wierch i najwyższy szczyt Beskidu Niskiego po polskiej stronie – Lackową, natomiast szlakiem zielonym przez wieś Cigielka dotrzecie na Busov (najwyższy szczyt w paśmie Beskidu Niskiego).

Z miejsca, z którego zaczęliśmy naszą wędrówkę prowadzą też inne szlaki: m.in. na Przełęcz Wysowską, Przełęcz Regetowską czy Jaworzynę Konieczniańską. By dojść na Św. Górę Jawor należy wybrać biało-czerwonym szlak w kierunku przejścia granicznego.

Krótka historia Świętej Góry Łemków
Po łagodnym stoku dochodzimy do greckokatolickiej kaplicy pw. Opieki Matki Bożej, otoczonej gęsto lasem iglasto-lisciastym. W niedalekiej odległości napotykamy źródełko obudowane w formie studni. Po drugiej stronie dostrzegamy nowo wybudowany ołtarz polowy oraz drugą studnię. Zastajemy oczywiście wszystkie obiekty pokryte grubą warstwą puchu.

Dlaczego ta góra jest Święta?
Ze Św. Górą Jawor związane są wyjątkowe wydarzenia. Historia głosi, że w tym miejscu trzem kobietom z Wysowej objawiła się Matka Boża. Wracały one nocą z nabożeństw w słowackim Sanktuarium w Gaboltowie w 1925 roku. Wybrały taką trasę z tego względu, że był to najkrótszy szlak wiodący domu. Na polanie, na której w tym momencie stoi kaplica, kobiety ujrzały zjawisko niezwykłego światła. Wizja ta powtórzyła się również następnego dnia, kiedy kobiety wróciły w to samo miejsce. Jedna z kobiet – Glafira Demiańczyk doznała wówczas widzenia Matki Bożej, która poprosiła ją o to, by w tym miejscu stanął krzyż oraz kaplica z wizerunkiem Bugurodzicy. W tym też miejscu wypłynęło cudowne źródło. Dziś zachowane w formie studni.

Uroczystości – kiedy warto tam być?
Kult tego wyjatkowego miejsca przetrwał, a na św. Górę Jawor do dziś przybywają pielgrzymi, wypraszając Matkę Bożą o łaski i cuda. Jeśli wybieracie się do Wysowej lub okolic i chcecie uczestniczyć w jednym z nabożeństw odprawianych w tej kaplicy, koniecznie dodajcie kilka dat do kalendarza:
- piąta niedziela po Wielkanocy
- 12 lipca (święto Piotra i Pawła) – to dzień, w którym na miejsce przybywają pielgrzymki
- 28 sierpnia (Zaśniecie Matki Bożej)
- 21 września (Narodziny N.M.B)
- 14 października (święto Opieki Bogurodzicy)- wtedy odbywają się tutaj najważniejsze uroczystości religijne.
Zaciekawieni historią tego miejsca obeszliśmy dookoła każdy obiekt. Obok kaplicy znajdują się pozostawione w ziemi, niekiedy przechylone krzyże. Są to krzyże wotywne, które od kilkunastu lat zostawiają w tym miejscu pielgrzymi. Zasypane puchem wyglądały w dzień naszej wędrówki bardzo majestatycznie.
Cerkiew greckokatolicką pw. Opieki Matki Bożej na Św. Górze Jawor można zwiedzać bez względu na wyznanie. Jest ona otwierana dla zwiedzających po wcześniejszym kontakcie. Adres do osoby, która może otworzyć i pokazać kaplice, podany jest na kartce zostawionej w oknie kaplicy. Można się kontaktować pod adresem mailowym jarekcz85@hotmail.com lub telefonicznie: 517 221 554
Nam niestety tym razem nie udało nam się zajrzeć do środka. Zapewne wybierzemy się tam jeszcze raz, w jeden ze świątecznych dni, by zobaczyć wnętrze kaplicy oraz ikonę Marki Bożej trzymającej Jezusa.
Tuż za św. Górą Jawor – w kierunku przejścia granicznego
Ze Św. Góry Jawor do granicy polsko-słowackiej jest już rzut beretem. Wystarczy przejść około 10 minut by dotrzeć do polany, z której roztacza się widok na najwyższe szczyty Beskidu Niskiego. Z tego miejsca widać między innymi Lackową i Busov. Nam chmury przesłoniły wierzchołki gór, co zupełnie nie przeszkodziło w tym, by sfotografować zimowy krajobraz jaki się przed nami wyłonił.

Trasa dla wszystkich
Wejście na Św. Górę Jawor z Wysowej pokonać mogą wszyscy, bez względu na porę roku i wiek. To również odpowiedni szlak do uprawiania nordic-walking. Po drodze napotkaliśmy tablicę z informacją o trasach na wędrówki z kijkami w okolicy.
Jeśli podróżujecie z dziećmi, bez przeszkód możecie wybrać się tam całą rodziną. Rowerzyści (Ci bardziej i mniej zaawansowani) również powinni być zadowoleni z przejezdnej i łagodnej trasy.

Zobacz aktualne wydarzenia i uroczystości na Św. Górze Jawor – http://www.gora-jawor.pl/
Inne artykuły z Beskidu Niskiego, które mogą Ci się spodobać:
- Moje zdjęcie Rotundy w broszurze płyty Urlicht
- LODOSPADY W RUDAWCE RYMANOWSKIEJ
- PUBLIKACJA W MAGAZYNIE NA SZCZYCIE
- Narty biegowe w Beskidzie Niskim – Centrum Narciarstwa Biegowego w Krzywej
- Wodospad Magurski
- Ścieżka Przyrodnicza Folusz – Magurski Park Narodowy
- Banica – z wizytą w Opalówce
- Rotunda zimą – Cmentarz wojenny nr 51
- Św. Góra Jawor zimą – szlakiem z Wysowej
- Magurski Park Narodowy – Szlakiem z Folusza