Ścieżka Przyrodnicza Folusz – Magurski Park Narodowy

Ścieżka Przyrodnicza Folusz - mapa
Sprawdzamy na mapie całą trasę i ruszamy!

Ścieżka przyrodnicza Folusz składa się z 12 przystanków. Długość trasy to zaledwie 4 km, które pokonacie w 2 godziny. Zgodnie z mapą zaczyna się na parkingu, ale można też tą ścieżkę zacząć od końca, od tartaka i przełomu rzeki Kłopotnicy. W ciągu 2 godzin spaceru czeka na Was wiele przyrodniczych atrakcji, które możecie spokojnie zwiedzić również z dziećmi. Wszystkie punkty są dobrze opisane i oznaczone na trasie w postaci tablic informacyjnych. Trasa spokojna, bez stromych podejść, wyjątkowo zielona i zadbana. Wszyscy, którzy cenią sobie bliskość natury – będą usatysfakcjonowani.

Oto spis atrakcji na trasie Ścieżka Przyrodnicza Folusz:

  1. Oczko wodne
  2. Drzewa
  3. Dawna granica rolno-leśna
  4. Wodospad Magurski
  5. Buczyna Karpacka
  6. Ochrona czynna w drzewostanach mieszanych
  7. Strefa źródliskowa
  8. Martwe drewno
  9. Diabli Kamień
  10. Obszar ochrony ścisłej „Magura Wątkowska”
  11. Stary tartak a potoku Kłopotnica
  12. Przełom Kłopotnicy

1. Oczko wodne

Początek trasy zacznijcie od miejsca, zaznaczonego na mapie numerem 1 – OCZKO WODNE. Znajduje się ono na terenie parkingu, wyposażonego w drewniane wiaty przeznaczone dla turystów. Znajdziecie tam również toaletę i ławki. Jeśli podejdziecie bliżej lasu, zobaczycie również drewnianą kładkę nad niewielkim stawem. To właśnie owo oczko wodne, które jest pierwszym przystankiem na Ścieżce Przyrodniczej Folusz. Powstało ono z myślą ochrony płazów i obecnie jest miejscem, które przystosowane jest do ich rozrodu. Jeśli się dobrze przyjrzycie, możecie tu zobaczyć żaby, ropuchy czy traszki.

Ścieżka Przyrodnicza Folusz - pierwszy przystanek.

Jako że mamy wiosną pełną parą – nam udało się zobaczyć żabią ikrę oraz całą masę kopulujących żab. Zdecydowanie był to widok niepospolity. Jednak jak dla mnie – nie na dłuższą metę. Zdecydowanie bardziej interesująca wydała mi się kwitnąca knieć błotna, którą od dziecka znana mi jest pod nazwą kaczeńce.

Ścieżka Przyrodnicza Folusz - kaczeńce nad oczkiem wodnym.
Zawsze wdzięczne kaczeńce witają turystów na szlaku

2. Drzewa

Ścieżka przyrodnicza Folusz obfituje w wiele gatunków roślin i drzew. Na drugim przystanku możecie zaobserwować występowanie obok siebie takich drzew jak: jawor, buk, jasion czy dąb szypułkowy. Ich obecność zawdzięczamy przebudowie lasów na dawnych gruntach rolnych. Ich różnorodność związana jest ze spontanicznym mieszaniem się środowiska leśnego i sąsiednich drzewostanów.

Ścieżka Przyrodnicza Folusz - las bukowy.
Zieleń, dużo zieleni! Taki widok czeka na Was w Magurskim Parku Narodowym

3. Dawna granica rolno-leśna

Zbliżamy się do trzeciego przystanku, czyli granicy rolno-leśnej. Jak się okazuje, Ścieżka Przyrodnicza Folusz przebiega przez dawną granicę z polami uprawnymi. Na tym odcinku widoczne są stosy kamieni, które niegdyś rolnicy układali wzdłuż miedzy. A skąd się one tam znalazły? Dawniej rolnicy oczyszczali grunt z kamienistej, górskiej gleby, układając kamienie w formie murków. Pozostałości po ich pracy znajdziemy dokładnie w tym miejscu.

4. Wodospad Magurski

Bez Wodospadu Magurskiego Ścieżka Przyrodnicza Folusz nie cieszyłaby się tak dużą popularnością. Każdy, kto podąża tym szlakiem, czeka z niecierpliwością na ten widok.

Wodospad Magurki jest kilkumetrowym progiem skalnym, który swoją obecność zawdzięcza wieloletniej działalności wody, spływającej po stoku z pobliskiego źródła. Wodospad najlepiej wygląda w okresach wysokich stanów wód lub po deszczowych dniach. Wówczas można zobaczyć taflę wody spływającą po kamieniach. Niestety nam ten widok nie był dany, jedynie co zobaczyliśmy to lekko sączący się strumień. Na pewno, po mocnych opadach, wodospad wygląda bardziej spektakularnie.

Wodospad Magurski
Poranny deszcz nie wystarczył, by woda w wodospadzie spływała silnym nurtem ze skał

Okolica wodospadu jest naprawdę piękna, szczególnie wiosną kiedy wszystkie rośliny nad potokiem zaczynają się zielenić. Oprócz tego moją uwagę przykuły niesamowite formy drzew, które rzeźbiła najlepsza mistrzyni w swoim fachu – sama natura. Popatrzcie tylko, jak abstrakcyjnie wygląda ten poskręcany pień drzewa.

Drzewa w Magurskim Parku Narodowym
Nowoczesne rzeźby? Nie to formy, które tworzy sama natura

5. Buczyna Karpacka

Kolejny przystanek na trasie to Buczyna Karpacka. Warto zatrzymać się w tym miejscu i poobserwować otaczającą nas naturę. Dominującą są tu żyzne buczyny, zajmujące ponad połowę obszaru Magurskiego Parku Narodowego. Może uda Wam się też znaleźć na tej trasie jednego z najpiękniejszych owadów – nadobnicę alpejską, którego najliczniejsza populacja znajduje się właśnie na obszarze Magurskiego Parku Narodowego

Buczyna Karpacka w Magurskim Parku Narodowym

6. Jodła w drzewostanach mieszanych

Opuszczając bukowy las, wkraczamy w miejsce, w którym prym wiedzie jodła. Jak się okazuje, jest to bardzo wymagająca roślina, która do prawidłowego rozwoju potrzebuje m.in. dużej wilgotności gleby i czystego powietrza. W nieodpowiednich warunkach narażona jest na choroby i obumiera. Jodła, zaraz po buku jest drugim gatunkiem wchodzącym w skład buczyn karpackich, dlatego tak ważny jest jej wzrost i rozwój. W Magurskim Parku Narodowym prowadzone są działania mające na celu odsłanianie grup i kęp młodych jodeł, które w początkowym stadium rozrostu, zasłaniane są przez buki. W późniejszym etapie prowadzi się też zabiegi
przerzedzające drzewostan.
Dzięki temu możliwe jest formowanie się jodłowych koron, tak ważnych w utrzymaniu żywotności i długowieczności tych drzew.

Zatrzymujemy się na kolejnym przystanku Ścieżki Przyrodniczej Folusz. Przed nami las jodłowy
Jodła w drzewostanach mieszanych
Królowa lasu – jodła w swojej wiosennej odsłonie

7. Strefa źródliskowa

Siódmy przystanek to strefa źródliskowa, czyli miejsce, w którym wybija źródło – początek każdego potoku lub strumienia. Znajdujemy się dokładnie tu, gdzie woda wypływa z głębi ziemi na powierzchnię i spływa po stoku. Strefę źródliskową otaczają duże, zacienione głazy, które stanowią idealne miejsce dla mchów i wątrobowców. Dla mnie – łowczyni zielonych detali – to miejsce do popisu. Uwielbiam tak uformowany, obrastający skały mech.

8. Martwe drewno

Kolejny przystanek i kolejna dawka informacji o przyrodzie. Po dwóch stronach tego etapu Ścieżki Przyrodniczej Folusz występuje martwe drewno, czyli naturalnie obumarłe stojące lub leżące drzewa. Są one kluczem do rozwoju leśnej bioróżnorodności biologicznej. Obrazowo mówiąc – umierają, by dać życie i miejsce do rozwoju różnych gatunków grzybów, roślin i zwierząt. Na tym obszarze udało nam się zobaczyć też symbol Magurskiego Parku Narodowego – salamandrę plamistą.

Martwe drewno w Magurskim Parku Narodowym
Martwe drewno sprzyja rozwojowi bioróżnorodności przyrodniczej. Drzewa kończą swoje życie, a grzyby je rozpoczynają.
Salamandra plamista na ścieżce przyrodniczej Folusz
Gdyby nie to, że się porusza – nie zobaczylibyśmy jej. Salamandra plamista – charakterystyczna dla Magurskiego Parku Narodowego przywitała nas na szlaku.
Poranny deszcz nie wystarczył, by woda w wodospadzie spływała ze skał.
Myśleliśmy, że będzie to jedyny okaz, który udało nam się zobaczyć, ale ku naszemu zdziwieniu podczas pieszej wędrówki widzieliśmy ich może ponad 30!

9. Diabli Kamień

Ścieżka Przyrodnicza Folusz skrywa w sobie jeszcze jedną atrakcję – Diabli Kamień, który według mnie zajmuje zaraz po Wodospadzie Magurskim drugie miejsce wśród najciekawszych atrakcji na szlaku.

Dojście do dziewiątego przystanku na trasie jest banalnie proste, zresztą tak jak cała Ścieżka Przyrodnicza Folusz. Uwierzcie mi – na pewno się nie zmęczycie. Przy okazji dodam jeszcze, że dla tych bardziej wymagających, którzy czują niedosyt – jest jeszcze jedna ciekawa propozycja. Zgodnie z tym co pokazują drogowskazy – od tego miejsca dzieli Was 1 godz i 40 min do Wieży Widokowej na górze Ferdel. Byłam tam zimą i ogromnie polecam – przy dobrej widoczności nacieszycie oko pięknymi widokami.

Wracając do Diablego Kamienia – chyba nie sądzicie, że te kamienie pojawiły się na szlaku dzięki diabłom? W Małopolsce spotkacie bardzo dużo podobnych wychodni skalnych nazwanych w ten sposób. Zawdzięczamy to powszechnie znanym legendom. Na jednej z tablic informacyjnych umieszczonych w 8 punkcie szlaku, znajdziecie dokładnie opisaną legendę związaną z tym Diablim Kamieniem, a właściwie to grupą kamieni, bo jest ich 6 i mierzą do 25 metrów wysokości. Jeśli podróżujecie z dziećmi a znajdziecie się na miejscu – koniecznie przeczytajcie im na głos tę legendę. Może na nich zrobić duże wrażenie.

Diabli Kamień na ścieżce przyrodniczej Folusz
Diabli Kamień – przyznajcie, że wiosną to miejsce wygląda nadzwyczajnie!

A jak było naprawdę? Obecny wygląd bloków skalnych uformowały procesy erozyjne zachodzące million lat temu. Te kamienie zbudowane z piaskowca magurskiego przez wiele lat ulegały siłom natury, tworząc różnorodne formy, spękania i szczeliny.

Co najbardziej mi się spodobało w tym miejscu? Wszechobecna zieleń okrywająca skały i obraz wyrastających z kamieni drzew. Jak widać, natura rządzi się swoimi prawami i potrzebuje tak niewiele by żyć.

10. Obszar ochrony ścisłej „Magura Wątkowska”

Krocząc dalej mijamy tabliczki, na których widnieje informacja o zakazie zbaczania ze szlaku ze względu na ochronę ścisłą. Znajdujemy się na granicy obszaru chronionego „Magury Wątkowskiej”. Rozejrzyjcie się dookoła – zobaczycie tu wiekowe drzewostany, różne gatunki roślin i zwierząt oraz dużą ilość, wspomnianego już – martwego drewna. Na drodze spotkałam też żywe detale.

W tym miejscu, nie zbaczając ze szlaku udało mi się dorwać budzące do życia rośliny.

Diabli Kamień na ścieżce przyrodniczej Folusz

11. Stary tartak na potoku Kłopotnica

Nie przegapcie przedostatniego, jedenastego przystanku na trasie, który wiosną niemal zlewa się z otaczającym Was otoczeniem. Mury, które ukażą się przed wami to tym razem już nie działania natury – ale człowieka. Na początku XX wieku powstał tu prężnie działający tartaku wodny, wybudowany według projektu Władysława Szaynoka nad potokiem Kłopotnica. Jak działał tartak w tym miejscu? Woda spływająca na koło wprawiała je w ruch obrotowy, a poprzez system przekładni i pasów, napęd przenoszony był na piłę, która przecierała kłody drewna. Tartak funkcjonował do lat 50-tych XX wieku, w okresie II wojny światowej znajdował się tu posterunek wojsk niemieckich.

Stary tartak na Ścieżce Przyrodniczej Folusz
Pozostałości po starym tartaku na Kłopotnicy

12. Przełom Kłopotnicy

Ścieżka Przyrodnicza Folusz kończy się w uroczym miejscu – nad potokiem Kłopotnica, który jest
jednym z dopływów rzeki Wisłoki. Jeśli czujecie zmęczenie – kamienie zaproszą Was na odpoczynek, a szum wody zrelaksuje i ukoi zmysły. Z tego miejsca już rzut beretem do parkingu, z którego rozpoczęliście wyprawę. Możecie też wybrać się w dalszą trasę – na Ferdel lub wejść na Magurę i Wątkową, przy okazji zwiedzając rezerwat przyrody Kornuty.

Ścieżka Przyrodnicza Folusz - przełom Kłopotnicy
Przełom Kłopotnicy
Przełom Kłopotnicy
Ścieżka Przyrodnicza Folusz - przełom Kłopotnicy

Jeśli zaciekawił Was ten temat i chcecie dowiedzieć się więcej o tym szlaku – zachęcam Was do przeczytania Przewodnika. Tam wspomniana wyżej Ścieżka przyrodnicza Folusz jest opisana bardzo szczegółowo. Zapraszam Was również do odwiedzenia strony Magurskiego Parku Narodowego, gdzie znajdziecie dostęp do materiałów Czasopisma Magura oraz informacje o innych przyrodniczych atrakcjach, jakie oferuje Wam to miejsce.

Zobacz też inne artykuły, w których opisuję ciekawe miejsca w Beskidzie Niskim:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments